Trwa doskonała passa Tomka Młodzińskiego, który wygrał drugi kolejny turniej.
Kilku graczy zdąrzyło już pokazać, że powroty bilardowy są w modzie i często dają dobre wyniki. Tomek z trzema kolejnymi finałami, w tym dwa zwycięstwa, w turniejach open na pewno do tej grupy się zalicza. Tym razem w finale ograł Artura Pawłowskiego 4-0!
Za tydzień teorie o powrotach postara się podtrzymać Łukasz Litwiniec, który po ponad dwuletniej przerwie sprawdza ile jeszcze pamięta z praktyki bilardowej.