Strony

niedziela, marca 28, 2010

ME Podsumowanie

1. Zacząć należy oczywiście od srebra Mateusza Śniegockiego. Najsilniej obsadzona konkurencja, wciąż chyba najbardziej prestiżowa, w końcu praktycznie tylko w tę odmianę gramy na starym kontynencie. Srebro w 9 zdecydowanie musi cieszyć. Wielkie Gratulacje Mateusz!





2. Relacja medialna...
Z Zagrzebia mamy internetowy przekaz z 18 stołów. Tego jeszcze nie było. Przedsięwzięcie odważne i chociaż są momenty, że serwer nie wytrzymuje oblężenia, to ogólnie jest to niesamowity plus. Trzeba wprawdzie zapłacić za ten obraz, ale też koszt realizacji mały nie jest. - Marcin Krzemiński
Kompletnie się z tym poglądem nie zgadzam. Jesteśmy fanami i uczestnikami sportu niszowego, zanim nie zwiększy się strony popytowej przedsięwzięcia, czyli liczby widzów, to naprawdę trzeba dostarczyć produkt pierwszej klasy by pay per view miało sens. W sumie jedynym rynkiem w moim mniemaniu dość chłonnym na zarabianie na relacjach są stany... Tylko, że tam większość dużych imprez jest ogólnodostępna w tv plus relacja darmowa w necie, a płatny jest ActionReport, który daje coś więcej. W europie raz doświadczyłem relacji z eurotouru i jeśli to co jest w chwili obecnej nie odbiega jakościowo na plus, to szczerze się dziwie każdemu dającemu pieniądze za to. Widok z jednej, źle umiejscowionej kamery, brak komentarza, często kiepska jakość.

Jak to się zwykło brzydko mówić, jesteśmy sto lat za murzynami. Ogólnodostępne relacje z największych imprez europejskich, w miarę dobrej jakości z dobrym komentarzem. Czy o choćby próbę skopiowania takich relacji jak z USopen jest tak trudno? Bez prób popularyzacji bilarda nigdy w Europie nie będziemy mieli większych turniejów, porządnych relacji w tv itd.

3. Poziom sportowy. Nie wiem jak się do tego zabrać, z jednej strony bilard na całym świecie idzie wyraźnie do przodu, tak samo w Europie i Polsce, więc można spokojnie przyjąć, że mieliśmy do czynienia z najlepszymi mistrzostwami w historii. Z drugiej brakowało tu przynajmniej dwóch europejskich mistrzów świata aktualnych, bądź z niedalekiej przeszłości. W 3 z 4 dyscyplin nie brało udziału 11 z pierwszej 16 aktualnego rankingu europejskiego. W 9 przybyło 3 Angoli czyli było troszkę lepiej. Dla mnie? MASAKRA.

I nie piszę tego by umniejszać sukcesy tych co byli, czy pastwić się nad organizatorami czy EPBFem, tylko by uzmysłowić każdemu w jak głębokim poważaniu mają zawodnicy ME. SMUTNE

Winę pewnie po kolei ponosi każdy, organizator nie gwarantujący odpowiednich nagród, czy transmisji tv dzięki czemu można by pozyskać indywidualnych sponsorów, związki poszczególnych państw nie partycypujące w kosztach czy prowadzące nielogiczne powołania do kadr. Wymieniać dalej?

Problem w tym, że Europa powinna mieć dominującą pozycję w bilardzie, ostatnich kilka mistrzostw świata niezależnie od odmiany należą do nas. Tylko jak to ma się do rzeczywistości marketingowej, turniejowej itd?

4. No dobra, trzeba teraz znaleźć jakiś pozytyw, bo czarnawo się tu robi. Jaśminka znów błyszczy, choć zielonego ( blisko czarnego ale powoli jest lepiej :-) ) pojęcia nie mam, czemu zmuszają ją do grania z Paniami, MŚ zalicza już te dla panów a Europy dla Pań. Tak czy inaczej dziękuję Robertowi, że zwrócił mi uwagę na wyczyn Jasmin i 4 złote medale. Ciekawe czy decydowała pełna dominacja nad towarzystwem czy może kolor blond ( zdecydowanie już daleko od czarnego :-) )



5. A skoro już jesteśmy przy pozytywach imprezy, to dodajmy do nich ogólnie występ Polaków. Śniegu zdobywa srebro.
Rywalem w walce o złoto która rozpoczęła się o godzinie 16.13 był jeden z najbardziej znanych zawodników na świecie Niemiec Ralf Souquet. Pojedynek, jak przystało na finał takiej imprezy stał na najwyższym poziomie i mógł zadowolić nawet najbardziej wybrednych kibiców bilarda. W meczu tym Mateusz pomylił się raz na wbiciu bili i dwa razy na „odstawnej”. Ciężko to jednak nazwać pomyłką albowiem po ich zagraniu ( odstawnych) Ralf wykonał dwa idealne „skoki”wbijając bile i kończąc partie. Zawodnik z Niemiec pomylił się natomiast dwa razy. W obu przypadkach błąd polegał na wbiciu białej do łuzy przy rozbiciu co oczywiście wykorzystał nasz reprezentant. Zawodnicy szli więc „łeb w łeb” Niestety dla Mateusza przy stanie 8-8 rozbicie należało do jego rywala. Jak się okazało było ono perfekcyjne a takich szans nie marnuje kilkudziesięciokrotny mistrz Europy który zdobył dziewiąty punkt dający mu tytuł mistrza Europy w 9-bil na rok 2010.Mateusz został tym samym wicemistrzem Europy !!!. - PZBil
Radek i Skower otarli się o podium, podobnie Kasia Wesołowska.

Kilka cennych zwycięstw i coraz wyższa pozycja polskiego bilarda w Europie. Gratulacje dla całej ekipy.

6. Byłoby strasznie fajnie gdyby można było poczytać tu bądź na stronie PZBilu oficjalne komentarze na temat imprezy Śniega, Radka czy Skowera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania na Facebooka