Strony

czwartek, kwietnia 29, 2010

I Liga 3 kolejka podsumowanie

O meczu Trefla z Warszawą pisałem, wideo jest w trakcie przygotowania, czas opisać pozostałe spotkania.

Dziwi przede wszystkim wynik w Tomaszowie. Widać, że pieniądze są ważne... Chłopaków dorwała rzeczywistość i na bilarda brakuje sił i czasu, więc i forma nie tak dominująca jak w poprzednich latach. Po drugiej stronie młodzi zawodnicy z Sokółki, którzy jeszcze mają czas, który mogą poświęcić na treningi.

Więcej spodziewałem się po Pino, na swoich stołach powinni choć jakiś remis Kielcom urwać.

Mecz beniaminków kto poza Treflem jest drugim głównym kandydatem do spadku. W następnej kolejce mecz Elida - Trefl i ostatnia szansa dla jednej z ekip na choćby iluzoryczne szanse na utrzymanie. Poniżej relacja PZBilu.
Bilardziści Duetu Lipiński Dachy Tomaszów Mazowiecki oddalają się od powtórki wyniku z 2008 i 2009 roku, kiedy to team Krzysztofa Lipińskiego zdobywał tytuł mistrza Polskiej Ligi Bilardowej. W sobotę Duet podejmował drużynę Metal Fach LP Sokółka. Nie takiego biegu wydarzeń spodziewali się gospodarze. Na własnym terenie zdołali jedynie zyskać jeden punkt w pierwszym spotkaniu. Drugi mecz 3:1wygrali Sokólczanie. Stuprocentową skutecznością popisał się Krystian Piekarski, wygrywając pojedynki z Michałem Czarneckim i Adamem Skonecznym.

Plan zdobycia 6 punktów w 100% wykonali natomiast zawodnicy Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Bilardowego. Nosan Kielce wyjechał do Dębicy, gdzie zagrał z miejscowym Pino Ventorem. W pierwszym spotkaniu zapowiadało się na remis. Bartosz Rozwadowski i Michał Turkowski (Nosan) co prawda wysoko wygrali swoje mecze, jednak na pozostałych dwóch stołach wynik był po stronie Pino. Karol Skowerski przegrywał już 3:7, jednak ostatecznie uratował zespół i zwyciężył 10:9. Jerzy Regieli (Pino) pokonał natomiast Radosława Babicę 10:8. W drugim spotkaniu od początku inicjatywę przejęli Kielczanie. Pewne zapunktowali Skowerski i Rozwadowski, Turkowski jednak przegrał z Goskiem 97:100 i było 2:1. Wielkich emocji nie należało się jednak spodziewać, gdyż Babica wysoko wygrywał z Markiem Kudlikiem w 8-bil. Radek ostatecznie wynikiem 10:5 dał kolejne 3 punkty drużynie Nosanu.

Trzecie spotkanie to pojedynek beniaminków. BC Mario Mikołów we własnej sali gier nie dał żadnych szans Elidzie Białystok. Jeden mały punkt urwał Przemysław Markowski, który pokonał Dominika Zająca w 14/1 100:70. Zespół z Mikołowa wskoczył w ten sposób na trzecie miejsce w tabeli ligowej i kto wie, być może będzie walczył w tym sezonie nawet o medal?

Ostatni mecz to rywalizacja między Treflem Sopot a Konsalnetem Warszawa. Jeszcze kilka lat temu takie spotkanie można byłoby nazwać pojedynkiem na szczycie. W tym roku Trefl występuje bez większych gwiazd w składzie, naszpikowany czołowymi graczami Konsalnet jechał więc po 6 punktów. Rozpoczęło się po myśli bilardzistów ze stolicy. Na uwagę zasługuje break w wysokości 70 pkt. Wojtka Trajdosa. Po pewnym zwycięstwie 4:0 nic nie wskazywało na słabszy wynik w pojedynku rewanżowym. Dawid Jędrzejczak wygrał ze Sławkiem Nowakiem a słabo grający Kapłan niespodziewanie uległ 9:10 Arturowi Pawłowskiemu. Konsalnet w tej sposób stracił 2 punkty, Trefl dopisał do swojego konta „jedno oczko".

Z takiego biegu wydarzeń z pewnością zadowoleni są zawodnicy Nosanu, którzy z 14 punktami wskoczyli na fotel lidera. Drugie miejsce zajmuje Konsalnet (12 pkt.) a trzeci jest BC Mario Mikołów (11 pkt.).

Czwarta kolejka spotkań zaplanowana jest na 9 maja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania na Facebooka