Strony

piątek, kwietnia 23, 2010

II Liga grupa pomorska kolejka 4 i zapowiedz 3

Przed nami 4 kolejka II ligi. Najciekawiej zapowiada się na pewno wyjazd 8 Bili Gdynia do Tczewa.

Wciąż czekam na opis turnieju Pomorska Bila z Gdynii, gdzie miałem przyjemność uczestniczyć w finale grając z Pawłem Kapczyńskim. Nie rozchodzi się o wynik, ale o poziom gry Pawła, tak go grającego nie widziałem od jakiś 3 lat. gdynianie znaleźli sobie naturalnego lidera i teraz tylko od ich kapitana Tomka Wendickiego zależy czy odpowiednio Pawła wykorzysta. Arkadia zdecydowanie nie ma na to odpowiedzi.

Głównym atutem Tczewian będą stoły, rzadko gracze 8 Bili mają okazję grać na tak wymagającym sprzęcie, nie sprzyja to również trzymaniu nerwów na wodzy.

Faworytem Gdynia, ale tak na 3-1 2-2 czyli dwa remisy szczególnie mnie nie zdziwią, aczkolwiek wszystko jest w głowach gdyńskich.

edit: jak doniosły wróbelki Krzysztof Szczepański doznał kontuzji wykluczającej go z bilarda na jakiś czas, w bilardzie są to kontuzje ręki. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. A dla Arkadii oznacza to duże komplikacji i minimalne szanse na zwycięstwo. 

Ślimaki przyjadą do Gdynii zagrać z rezerwami 8 Bili i wszystko poza ich dwoma zwycięstwami będzie niespodzianką.

Trefl Sopot podejmuje Mega Bydgoszcz i będzie to wyśmienita okazja na odbicie się od dna tej drużyny.


A oto zaległa zapowiedź 3 kolejki, która odbędzie się w późniejszym terminie

Zanim opiszemy co się działo w pierwszych dwóch kolejkach warto powiedzieć o najbliższej sobocie. Spotkanie na szczycie, które ustawi tegoroczny sezon. 8 Bila Gdynia podejmuje Ślimaki Kołobrzeg. Arkadia zajmująca trzecie miejsce jedzie do Bydgoszczy
i wszystko poza wywiezieniem 6 pkt do Tczewa będzie niemiłą dla nich niespodzianką. Fundacja Trefl Sopot podejmuje natomiast zaplecze 8 Bili i będzie to walka o 4 miejsce w grupie. 

Wróćmy jednak do naszego szlagieru. 

Stoły przemawiają na korzyść zawodników z Gdynii, nie ma tu jednak takiej przewagi jak miał Green w postaci dwóch Dynamicków, jedyne co może sprawić problem przyjezdnym to prędkość sukna, gdyż o ile wiem nie mają możliwości treningu na Simonisie. 

Szczególnej atmosfery, dziur i dołków na stołach nie stwierdzono, więc walka powinna być wyrównana.

Najważniejsze chyba będzie w jakim składzie Ślimaki przyjadą, czytaj czy będzie Piotr Haraszczuk. W formie wydaje się być faworytem przeciwko każdemu z zawodników Gdyńskich. Oznacza to tyle, że Kołobrzeg potrzebuje tylko jeszcze jednego zwycięstwa do remisu, a gdy sami się będą rozstawiać mogą się pokusić o zwycięstwo. 

Faworytem pozostaje jednak zespół gospodarzy. Mamy jedno ale w postaci Piotra Haraszczuka, choć to tylko ale, nie wiadomo w jakiej formie i czy w ogóle Piotr przybędzie. Jednak kolejnych graczy Ślimaków postawiłbym o szczebelek niżej niż Gdyńskich. Powoli również powinien zacząć działać efekt synergii i powinniśmy być świadkami postępu jednego, dwóch zawodników Gdyńskich tylko dzięki nowemu otoczeniu i konkurencji o skład. 

Przy tak wyrównanej rywalizacji kluczem do zwycięstwa będzie rozstawienie do poszczególnych przeciwników, szczególna presja ciążyć będzie więc na kapitanach obu zespołów, czyli Tomku Wendickim oraz Grzegorzu Łękawskim.

Szykują się emocje, zapraszam więc na 12 w sobotę do Gdynii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania na Facebooka