Szczególne gratulacje dla młodych, którzy zagrali naprawdę przyzwoity turniej, zaś Wojtek Szewczyk dał radę Bruno Muratore, a porażki z Markiem Grayem czy Davidem Alcaide powinny go wiele nauczyć. Pozostaje mieć nadzieję, że pomysł ogrywania Wojtka na EuroTourach będzie kontynuowany.
Mika Immonen nie będzie dobrze wspominał tej imprezy, naprawdę nie wiem czy on pamięta kiedy tak wcześnie odpadł z tak nieznanym graczem... Może źle się tu wyrażam o Chorwacie Carlo Dalmatin, jednak inaczej niż drugi-trzeci garnitur Europy nie można go nazwać. Pytanie czy świadczy to o aktualnej słabości mistrza czy o głębokości potencjału w Europie.
W sobotę od rana 1/8 finału, czekamy więc na ostateczne rozstrzygnięcia z udziałem praktycznie całej czołówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania na Facebooka