Strony

niedziela, stycznia 30, 2011

Derby City Classic

Naprawdę niewiele jest imprez w ciągu roku, które urzekają swoją magicznością. Jednym z nich na pewno jest Derby City Classic. Główna nagroda to 20 tysięcy dolarów za połączoną klasyfikację 9 bil, One Pocket oraz Bank Pool, jednak każda z odmian ma swoje nagrody a dodatkowo rozgrywane są zawody w 10 bil, straight poola czy też o najwyższy break w 14/1. O dodatkowych wyzwaniach transmitowanych w systemie ppv o spore sumy nie wspomnę. Łącznie zajmuje to 9 dni a klasyfikacja łączna decydowała się w przedostatnim meczu zawodów gdy to Shane van Boeing musiał zagrać jumpa całym kijem ( kije do skoków są na tej imprezie zabronione - brawo! ) by wygrać w decydującej partii półfinału w 9 bil z Nielsem Feijenem. Bila wbita, wyjście po 3 bandach co do centymetra a siedzący na trybunach Alex Pagulayan mógł tylko westchnąć i żałować słabszego występu w 9 bil po wygraniu Bank Poola.
9 Bil wygrał Dennis Orcullo, który nie dał szans w finale Shane'owi zwyciężając 7-1.
Bank Poola jak wspomniałem wygrał Alex Pagulayan
One Pocket to popis Shane'a van Boeing'a, który jak sam przyznał był mocno zdziwiony wygraną gdyż ostatni raz w one pocket grał rok wcześniej na Derby! Finał to strzelnica z Earlem Stricklandem zakończona wynikiem 3-2.
10 ball fat boy challenge to tryumf Rodneya Morrisa nad Darrenem Appletonem w finale.
14/1 rozgrywane w systemie turniejowym to wygrana Darrena Appletona z największym breakiem 183, ładnie jak na kogoś kto nie ma większej stycznością z tą grą.

Po inne wyniki zapraszam na oficjalkę

 http://www.dcctickets.com/TheGames/tabid/56/Default.aspx

oraz na serwisy amerykańskie

http://www.azbilliards.com/2000storya.php?storynum=8361

http://www.billiardsdigest.com/new_news/display_article?id=1379

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania na Facebooka