Wygrana w Eurotourze w Paryżu kończy chyba jeden z trudniejszych okresów w karierze Ralfa Souqueta, kontuzja barku powodowała słabsze występy, brak spodziewanych wpływów etc, kulminacją było wygrane przez Europę Mosconi, mocno nieudane dla Ralfa. Paryż również rozpoczął się średnio od porażki w pierwszej rundzie z doświadczonym Sandorem Totem. Częstotliwość gry wyszła jednak Ralfowi na dobre, każde kolejne zwycięstwo odbudowywało wiarę w siebie. Końcówka turnieju to wyrównane pojedynki z Holendrami Nilsem Feijenem oraz Nickem van den Berghiem.
Polacy jak to ostatnio mają w zwyczaju przyzwoicie ale bez błysku.
9 Radosław Babica, 17 Mateusz Śniegocki, 33 Piotr Ostrowski, dalej Karol Skowerski czy Mariusz Skoneczny oraz Wojciech Szewczyk. Jedyne co naprawdę cieszy to sama obecność na zwodach Piotra ostrowskiego, dla którego zawody EuroTour powinny być naturalnym etapem w rozwoju bilardowym. To samo zresztą można powiedzieć o Wojtku Szewczyku, które po udanych występach juniorskich zaczyna się ogrywać na poziomie europejskim.
Jak zwykle dochodziło na zawodach do różnych niespodzianek, z jednej strony za takową można uznać brak Angoli w ścisłej czołówce ( choć Appleton wybrał treningi w Nowym Yorku ) z drugiej bardzo daleko ( półfinał ) zaszedł bliżej nieznany Norweg Christofer Mindreboe. Pozostaje czekać aż podobnych przebojó w stylu Mateusza Śniegockiego dokonają Polacy.
pełne wyniki na eurotouronline.eu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania na Facebooka