Strony

wtorek, kwietnia 06, 2010

Michał Filipowicz historycznym zwycięzcą pierwszego turnieju Green Club Amator Cup

W finale Michał pokonał po pasjonującym pojedynku Andrzeja Krause. Warto nadmienić również doskonała postawę Alison Nissen, która bez porażki dotarła do półfinału ostatecznie zajmując czwarte miejsce tuż za Wojtkiem Hiero.

Finał postaram się w niedługim czasie wrzucić na serwer, czwartek, piątek myślę są realnymi terminami. Nie odda on dramaturgi finału oglądanego przez kilkunastoosobową widownię. Powrót do meczu z 1-3, przy remisie w decydującej partii piękne podejście na partię z kija i... sami się przekonajcie co się działo :-)

Z mojej perspektywy 22 osoby na pierwszym turnieju, odbywającym się w święta, to naprawdę fajny wynik. Jeśli za tydzień pojawią się te same osoby oznaczać to będzie, że pomysł wypalił, a realizacja się podoba. Ja jestem zadowolony.
Co ulegnie zmianie, to planowany termin zakończenia zawodów, tak będę dobierał ilość rozgrywanych partii, żebyśmy kończyli w okolicach godziny 23 a nie tuż po północy jak to miało miejsce dzisiaj.

Cieszy mnie również niezmiernie duża frekwencja wśród płci pięknej, zdecydowałem już, że trzeba dla najlepszej Damy wymyślić dodatkową nagrodę, bynajmniej nie symboliczną. Na szczegóły jednak dobrych kilka dni trzeba będzie zaczekać.

Dokładna klasyfikacja oraz relacja wideo z finału wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania na Facebooka