Można powiedzieć, że rywalizacja toczy się pomiędzy Łukaszem a Robertem Lechem,
obaj mają po 3 wygrane turnieje, ale dopiero teraz Łukasz objął prowadzenie w generalce wyprzedzając najrówniej grającego Tomka Wendickiego, któremu wygrać się ani razu nie udało.
Ta rywalizacja była jednak w poniedziałek w cieniu wyczynu Kasi Tałanow-Geydary, która szła przez turniej jak burza eliminując po drodze Michała Lewandowskiego czy Marcina Saczewa, przegrywając dopiero w ćwierćfinale z późniejszym zwycięzcą Łukaszem Korsakiem. Jakby tego było mało chwilę później wygrała turniej kobiecy. Gratulacje!!!
Na dwa turnieje do końca w cyklu OPEN wiadomo tyle, że aby wygrać Tomek Wendicki musi zdobyć choćby o punkt więcej od Łukasza, przy równej ilości liczbą wygranych turniejów lepszy będzie Łukasz. Za ich plecami czeka Robert Lech, 8 punktów to niewiele, jednak aby zająć pierwsze miejsce musi liczyć na minimalnie słabszą grę rywali. Wygrywając ostatnie dwa turnieje ani Tomek ani Łukasz nie mogą być w finale by Robert wygrał.
U kobiet sytuacja na górze jest jasna, jeśli tylko Ola i Kasia sie pojawia na ostatnich turniejach pierwsze dwa miejsca a zaraz puchary są już wiadome. O ostatni trzeci puchar walczy Ilona wraz z Alicją i tu jeden dobry turniej w wykonaniu którejkolwiek z nich może być decydujący.
Dokładna klasyfikacja w Greenie, oto czołówka kobieca oraz Open
1. Ola 128
2 Kasia 100
3 Alicja 78
3 Ilona 78
1. Korsak 116
2. Wendicki 116
3. Lech 108
4. Młodziński 100
5. Bartoszewicz 86
6. Lewandowski 84
7. Krause 80
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania na Facebooka